[02FL] 10.000 i prawdopodobnie padnięte sprzęgło

[kowalkem]

panowie mamy nowy tor kartowy... może jutro jakieś zawody???

http://lemans.net.pl/mod/art/action/group/id/4.html

[Skłodi]

[02FL] 10.000 i prawdopodobnie padnięte sprzęgło

Co zrobić?
Samochód nie jedzie. Jak biegi się wbija to samochodzik zaczyna się powoli toczyć.
Przy wbijaniu biegi nie chaczą, nie skrzeczą, ale chodzą troszkę za lekko.
Padło przy wbijaniu biegu. Odgłos był bardzo delikatny.
Przebieg 9500KM :/

Co mogło paść?

[kecaj]

Dwumasa.....

[AdamB]

Dwumasa.....

Prawdopodobnie. Auto na gwarancji masz więc wzywasz lawetę z DGM i do ASO na reklamację.

[Skłodi]

No właśnie, ale jak to będzie z tą reklamacją :/
Bez problemów, czy zaprononują partycypację kosztów. Mówiąc szczerze to dla mnie nie do przyjęcia.

[rkb]

Na poczatku będa ci wmawiac ze Twoja wina, ze wciskales gaz do deski przy 0.5 tys obrotów :twisted:

[Skłodi]

Dla mnie, muszą wymienić. Nie ma siły. Ja nie popuszczę.

[piotrek_os]

Dwumasa.....

Prawdopodobnie. Auto na gwarancji masz więc wzywasz lawetę z DGM i do ASO na reklamację.

już był na forum temat....i nie uznali gwarancji..... Więc dobrze by było jakby się wypowiedział w tym temacie kolega, który to przechodził....

[AdamB]

piotrek_os, nie jest naturalne, że przy 10kkm sprzęgło się rozlatuje. Tutaj zakładam, że kolega Skłodi, umie się obchodzić z autem.

[Skłodi]

Powiem tak, jezdze dosyc dynamicznie samochodem. Co nie zmienia że miałem autko dużo mocniejsze i nie padło tam sprzęgło. Dla mnie to to jakaś masakra jest, nie po to kupiłem nowe autko by mieć takie problemy.

[aldam]

Skłodi, rozważ rzeczoznawcę przed oddaniem auta do aso.

[AdamB]

Skłodi, rozważ rzeczoznawcę przed oddaniem auta do aso.

A co on Ci powie bez demontażu skrzyni. Co najwyżej powie Ci to co chcesz usłyszeć. OII1.9TDI może i jest przystosowana ciągnąć przyczepę o DMC 1400-1500kg w zależności od pewnych warunków. Więc jeżeli, przy normalnej jeździe nawet dynamicznej leci dwumasa nagle po 10kkm to nie jest normalne.

Skłodi, nie panikujmy. Najpierw ASO, a później będziemy się zastanawiać co dalej.

[Maicroft]

A skad Wy wiecie ze to dwumasa, a moze to docisk poszedl, w starych TDI 130KM tak bywalo kiedys. Jakby dwumasa padla, to przeciez pomielilo by sie troche pod ta maska i za chwile nie ruszyloby z miejsca auto.

Oddac do ASO i czekac na rezultat, a tak to gdybanie co by bylo gdyby.

[Skłodi]

Będe relacjonował. Samochód stoi w garażu, 2m w najniższym miejscu :/ Chyba osobówką będą wyciągać, bo ja inaczej tego nie widzę. :/

[krzysiek1974]

Przed upływem 6 miesięcy domniemuje się, że wada występowała już w trakcie sprzedaży. Ot i cała prawda.

Powodzenia Skłodi :!:

[Skłodi]

Przed upływem 6 miesięcy domniemuje się, że wada występowała już w trakcie sprzedaży. Ot i cała prawda.
Powodzenia Skłodi :!:

To co mówisz napewno mnie ratuje

[PIETRO1973]

Tylko nie dotyczy to roszczen z tytulu gwarancji ale "niezgodnosci towaru z umowa".
zobacz tutaj : http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02...c_tekst_je.pdf
GWARANCJA jest swiadczeniem dobrowolnym PRODUCENTA natomiast roszczen z tytulu "niezgodnosci towaru z umowa" dochodzi sie od SPRZEDAWCY.

[krzysiek1974]

Wybór należy do Skłodiego . Wcale nie musi skorzystać z gwarancji. To by SAP zapłacił za naprawę będzie w gestii dealera.

Polecam kontakt z regionalnym Rzecznikiem Praw Konsumenta. I nie wolno dać się zbyć. Ostatnio mój brat wygrał spawę z Fotojoker - rozleciał mu się statyw w ostatnim dniu z 2-letniego okresu gwarancji/rękojmii, sprawa trafiła do sądu, nikt z FJ na sprawie się nie pojawił (ale pisma słali wcześniej - straszyli kosztami itp.).

[PIETRO1973]

Wybór należy do Skłodiego . Wcale nie musi skorzystać z gwarancji.

Polecam kontakt z regionalnym Rzecznikiem Praw Konsumenta

Dokladnie tak. Warto miec swiadomosc swoich praw.

[Yarek]

Będe relacjonował. Samochód stoi w garażu, 2m w najniższym miejscu :/ Chyba osobówką będą wyciągać, bo ja inaczej tego nie widzę. :/

Na Twoim miejscu za bardzo bym się nie przejmował. Auto jest prawie nowe i ma znikomy przebieg, więc jeśli nie uszkodziłeś go z własnej woli, to nie sądzę żeby Skoda robiła problemy z naprawą gwarancyjną.

A wyciągnięcie go z garażu to już nie Twój problem

no no, coraz lepsze te nowe auta

No i po co ten bezsensowny komentarz? :roll: Mogę Ci podać wiele przykładów problemów jakie miewały nowe Octavie I. Choćby właśnie ze sprzęgłem - cała wadliwa partia, setki czy nawet tysiące aut. Wiem, bo trafiłem na takie sprzęgło w moim aucie.

[robekcool]

Proponuję Ci zapewnić tą osobówkę i wyciągnąć autko z parkingu. Chyba,że od razu uprzedzisz serwis o tym, że laweta nie wjedzie. Inaczej będą nie potrzebne nerwy i stracony czas.
Co do naprawy- gwarancja w końcu do czegoś zobowiązuje.

[Skłodi]

Paniowie z pomocy się spisali sztywny hol, toyota hilux. Później laweta.

Niestety na niesztywnym nie udałoby się napewno. :P
Od razu odradzam próbowanie bez holu sztywnego :/

Co do gwarancji to się nie poddam, po to jest i po to kupiłem nowe autko

[szkoda]

czekamy na info o sprzęgle, a nie o tym komu padł podnośnik szyby, co się dzieje w budownictwie itd... :idea:

[Skłodi]

Samochód w serwisie na Felinskiego2. Oczywiście jeszcze nie zaczeli a wmawiają, że to spalona tarcza sprzęgłowa. Czekam, aż rozbiorą. :?

[wolt77]

W zeszłym roku robiłem likwidacje szkody na Felińskiego. Początek likwidacji zapowiadał, że będzie dobrze, ale potem, co chwila jakieś wpadki. Po rozebraniu boczków okazało się, że przednie drzwi pasażera do wymiany (poszły wzmocnienia). Jak przyszły nowe to się nagle okazało, że uszkodzone i trzeba zamawiać następne, kolejne kilka dni w plecy. Gdy po około dwóch tygodniach dostałem info, że samochód jest na Felińskiego do odbioru, w ostatniej chwili zadzwonili z ASO, że niestety nie położyli warstwy antykorozyjnej podwozia i samochód musiał wrócić do warsztatu.

Twój będą robić na miejscu, mój niestety pojechał pod Warszawę, bo nie mają lakierni i blacharni na miejscu.

Pan, który mną się zajmował był spoko. Dzwonił i informował o wszystkim, ale te wpadki spowodowały, że samochód był gotowy dopiero po 3 tygodniach.

Po odebraniu samochodu jedynym mankamentem było złe spasowanie boczku drzwi z deską – schowek trochę zahacza przy otwieraniu. Dałem sobie spocznij.

Aha dzień po odebraniu samochodu zadzwoniła Pani z pytaniem czy jestem zadowolony z usługi – powiedziałem, że jest OK. Nie chciałem ryzykować, że przez ocierający schowek znów zostanę bez samochodu na kilka dni.